Skip to main content

Zdrada – Byłam w małżeństwie przez 7 lat. Wydawało się, że jesteśmy perfekcyjną parą.

 

Mieliśmy małą firmę, wiec częste zostawanie w pracy i późne godziny powrotu do domu były normalne. Po urodzeniu dziecka cały czas spędzałam z maluchem, myślałam, że jesteśmy szczęśliwą rodziną. Rzadko wychodziliśmy razem ponieważ opieka nad dzieckiem pochłania dużo czasu. Po roku jednak zauważyłam ze mąż co raz częściej wraca do domu późno w nocy z pracy. Pamiętam Nasze ciężkie początki, wiec uwierzyłam. Później wyjazdy na kilka dni, ukrywanie telefonu, koszuli z kobiecym zapachem… On zawsze miał wymówki! Odczuwałam , że coś się zmieniło, jednak nie miałam potwierdzenia. Dowiedziałam się o podsłuchach od koleżanki. Zawsze uważałam ze każdy powinien mieć trochę prywatności dlatego długo się zastanawiałam. Po kolejnym “spotkaniu firmowym” i szmince na kołnierzyku zdecydowałam się na instalacje programu podsłuchowego – podsłuch sms.
Skontaktowałam się z rekomendowana przez koleżankę firmą i za pół godziny miałam instrukcje do programu oraz program do podsłuchu. Mąż zawsze miał telefon przy sobie, jedynym momentem by zainstalować program była noc. Instrukcja napisana była bardzo dokładnie, nie miałam żadnego problemu, a sama instalacja zajęła zaledwie kilka minut. Miałam dostęp do jego sms, połączeń, zdjęć, wiedziałam gdzie dokładnie jest. Właśnie tak dowiedziałam się, że nie wyjeżdżał do innych miast i nie był na żadnych spotkaniach firmowych. Dowiedziałam się wszystko co tak starannie ukrywał. Zdradzał mnie, często zmieniając kobiety. Nigdy nie wybaczę zdrady dlatego rozwód to jedne wyjście z sytuacji. Dziękuję za to ze dowiedziałam się o tym co się dzieje za moimi plecami. Rekomenduje wszystkim kto ma jakieś podejrzenia.

Kiedy wróciłam do domu po pracy zobaczyłam, że mój maż spakował swoje rzeczy , powiedział, że ma kochankę i wyprowadza się. Słabo pamiętam ten dzień bo byłam w szoku. Przez tydzień miałam depresje, szukałam winy w sobie, nie widziałam jak mam się pozbierać. Byliśmy zgranym małżeństwem, przynajmniej tak myślałam. Przyjaciółka namówiła mnie na zainstalowanie podsłuchu na telefon. Nie zmieniło by to sytuacji pomiędzy mną i mężem, ale miałam nadzieje ze przynajmniej dowiem się dlaczego tak wyszło. Udało się zainstalować program do podsłuchu telefonu. Za kilka godzin dowiedziałam się, że ciągle mnie okłamywał, że zdradza i to z różnymi kobietami, a wyjazdy w delegacje były po prostu wymyślone. Miałam podsłuch telefonu, jego rozmów, podsłuch smsów, lokalizacje telefonu i nasłuch otoczenia. Teraz wzięłam się w garść i zbieram dokumenty na rozwód poprzez podsłuch który mu założyłam na telefon.